Chcę podzielić się z Wami moim
odkryciem. Wynalazek, który podyktowała potrzeba... Moje dziecko kliniczny przypadek niejadka, do 10
miesiąca wysyłający swą matkę (czyt. mnie) na fotel psychoterapeuty, zaczęło
jeść... Było bardzo ciężko i zrozumie mnie tylko ten, kto się z tym zetknął w
swoim domu, rodzinie. Ale nie pora na zwierzenia...
Chcę Wam powiedzieć jak jest!
Jest rewelacyjnie, Kaja (16
miesięcy) zjada dosłownie wszystko, próbuje, smakuje, pochłania pełną
miseczkę... Co jej się stało? To chyba był długi proces, zasługa naszych
decyzji i nieoceniona pomoc całej
rodziny. Myślę, że kiedyś uda się, mój „przepis na niejadka” przedstawić Wam
w jakimś kompendium, bo pewnie przydałoby się nie jednemu...
Dziś chce Wam pokazać moje
odkrycie – zupę MiSz MaSz
(dokładnie!)
Składniki:
WSZYSTKO CO JEST ZDROWE I MASZ POD RĘKĄ... SERIO!
Do wywaru, który gotuję na nodze
z królika, cielęcinie, filecie z indyka czy innego mięsiwa dodaję:
- jajko (całe)
- buraka
- marchewkę
- pietruszkę korzeń
- seler
- kaszę jaglaną/ryż
brązowy/makaron pełnoziarnisty (co sobie tam zamarzysz)
- czosnek (odrobinę)
- mięsko po obraniu
- groszek
- awokado
- oliwa z oliwek (łyżeczka)
- ziemniaka
- pomidor
- szpinak
- dynia
- por
i co tylko jeszcze zechcesz!
* nie stosuję wszystkich „dodatków”
jednocześnie, czasem w zupie brakuje awokado, czasem kaszy czy pomidora ale
większość staram się umieścić w garze ;P
Ja miksuję wszystko tak aby
powstała zupa krem, dodaję do niej na koniec zieloną pietruszkę (NIE GOTUJEMY, po
co usuwać z niej to co najcenniejsze?). Makaron i kaszę również można zmiksować
lub dodać do zupki zaraz po.
Uwaga! Nie solę, nie pieprzę... Smaku uwierzcie, nadaje czosnek,
pietruszka czy awokado.
Wiem, nie odkryłam Ameryki, choć
myślę, że taka zupa jest genialnym pomysłem dla niejadka, któremu potrzebne są
składniki odżywcze w postacie skompresowanej ;) Idealna dla brzdąców borykających
się z anemią, gdyż sok z buraków uznawany jest za środek krwiotwórczy. Ma
niezwykłe właściwości dla naszego organizmu i jego dobrej kondycji. Zapobiega
nie tylko niedokrwistości, ale również wspomaga leczenie ciężkich chorób, m.in.
białaczki (Kondaratowicz-Pietruszka, 2010). Burak zupie nadaje troszkę inny
smak niż standardowy - lekko słodkawy.
Warzywa gotujemy jak najkrócej aby nie utraciły bardzo ważnych dla naszego
organizmu wartości odżywczych!
Oczywiście każdy ma swoje smaki i
smaczki ;) Nie każdemu dziecku, zupa będzie smakowała, ale warto spróbować – to
bomba wspaniałych wartości dla naszych pociech!
Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem! Piszcie w komentarzach ;-)
Kondratowicz-Pietruszka E., Dynamika wzrostu kwasowości fermentowanych
soków roślinnych, Zeszyty naukowe nr 833, Kraków, 2010.